poniedziałek, 22 lutego 2021

Rozdział XIII (Sergiusz Kończak)

   Alison z chłopakami podeszli na tył budynku. Zza budynku dochodziły jęki i szczekania psów. Były to psy policyjne atakujące jakąś dziwną, nieznaną osobę.

 -Słuchajcie, może to ten morderca - szepnął Derek - ten facet wygląda bardzo podejrzanie.

- Może najlepiej chodźcie. Cofniemy się, żebyśmy nie skończyli tak jak Stiles -powiedziała Alison przerażonym głosem.

- Musimy zgłosić to na komisariacie, tu się nie dzieje coś złego - stwierdził Scott.

    Młodzież poszła na komisariat i opowiedziała całą historię o tym, co się zdarzyło za budynkami. Policjanci uzbrojeni szybko wybiegli na zewnątrz. Psy wykonały za nich połowę roboty, wystarczyło skuć przestępcę w kajdanki i zaprowadzić go do celi. Niestety był tak poobijany, posiniaczony i pogryziony przez psy, że potrzebował pomocy medyka. Zanim dojechała karetka akcja serca przestępcy ustała. Okazało się, że to był morderca Stilesa, ale nikt nie wie, kim on tak naprawdę dla niego był... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz