Podczas gdy próbowałam odczytać resztę, zadzwoniłam do paru znajomych: Scota McCalla, Stailsa Sylinskiego, Lidii Martin, Allison Argent i do Derka Halesa. Tata Stailsa jest szeryfem, więc może nam pomóc.
- Hej, patrzcie, co znalazłam.
- Co to jest i skąd to masz? – zapytał
Stails.
- Jakiś facet podłożył mi pod nogi.
- A znałaś tego faceta? – dopytywała Allison.
- Nie, ale miał ciemne, krótkie włosy i beżowy płaszcz.
- A co tam jest napisane? – dorzucił Scot.
- Doczytałam się tylko słowa „pomocy” i więcej nie mogłam odczytać.
Tata Stailsa powiedział,
że w ciągu 1 tygodnia doszło aż do 4 zgonów i do teraz nie wiadomo, kto to i
nie wiadomo czy to samobójstwa czy morderstwa. Prawdopodobnie to zabójstwa, bo
wszystkie ciała znaleziono w tym samym miejscu.
- Musimy zebrać odciski palców, potrzebne mi woda, mąka i coś
metalowego, żeby odbić odcisk – powiedziała Lidia.
- Na pewno wiesz, jak to zrobić? – zaciekawiłam się.
- Tak, wiem, co robić.
- Okiiii…
Lidia zebrała odciski palców,
a Derek, Allison, Stails i ja próbowaliśmy złamać kod do telefonu. Starałam się
też znaleźć coś co może zawinęło się w podszewkę, ale po 15 minutach dałam
sobie spokój.
Nagle zadzwonił telefon.
Derek odebrał i spytał, kto to. Odezwał sią bardzo grubym głosem jakiś mężczyzna.
Okazało się, że to kuzyn zaginionego – Meison. Powiedział, że słyszał, co się
stało i od razu próbował dodzwonić się do kuzyna.
- No my właśnie też nie wiemy,
gdzie jest. Po prostu naszej koleżance podrzucił portfel pod nogi – powiedział Derek.
- Wiem, kto może za tym stać – rzekł Meison.
- Mam odciski, zobaczmy czy się potwierdziły nasze przypuszczenia. Jak
nazywa się twój kuzyn? Peter?– triumfalnie oznajmiła Lidia.
- Tak, Peter.
Co się stało z kuzynem? Jaką wiedzę posiadał Meison?
OdpowiedzUsuń